poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Puste pudełko.

Chciałabym,żeby wszystko było jak tutaj. Ja tworzę. Ja kasuje. Ja dodaje. Ja edytuje. Wszystko zależy ode mnie. Wygląd, charakter, kolor, czcionka. Wszystko. 
Może w prawdziwym życiu nikt za mnie nie decyduje, powiecie? Nie,fakt. Za mnie, nie. Ale co z tym, co na mnie oddziałuje? Osoby, które spotykam w parku. Te którym odpowiadam, te które ignoruje. Pogoda, spodnie,które aktualnie mam na dupie. Tak moi drodzy, tak. Wszystko to wszystko. Stosunek ludzi do mnie, do innych i do tego, co ich otacza. 
Chciałabym się zamknąć. Chciałabym być sama. Chciałabym zacząć budować to wszystko od podstaw. Od niczego. Niezależna od nikogo i niczego. Od rodziny, przyjaciół, znajomych, nauczycieli. Niezależna od uczuć, pogody, miejsca, pieniędzy. 
Coraz mniej przebywam z ludźmi. Coraz mniej mówię. Coraz bardziej mam to wszystko gdzieś. Coraz więcej osób zaczyna mieć w tym samym miejscu mnie, ale już chyba mnie to nie interesuje. 
Sama już nie wiem, czy chcę być sama. Nie wiem, czy chcę mówić o swoich problemach, czy je przemilczeć. Chciałabym się nimi podzielić, ale nie robić z nich większej sprawy niż są tego warte. Wszystko minie, tego się trzymam. 
Chyba potrzebuje pomocy, ale jak mogę ją dostać, kiedy nikogo nie jestem w stanie o nią poprosić? 
Sama już nie wiem co się ze mną dzieje. Ciągle mam nadzieję, że ktoś zna mnie lepiej niż ja sama. Że ktoś mi powie, jaka jestem i co powinnam robić, w czym jestem dobra. Jednocześnie nie chcę,żeby ktokolwiek mówił mi kim jestem i co mam robić. Niedorzeczne, co?
Jest mi coraz zimniej i czuję coraz większą pustkę, nie wiem tylko czego mi brakuje.
Mógłby ktoś włożyć coś tutaj?

0 komentarze:

Prześlij komentarz