poniedziałek, 30 grudnia 2013

Umiesz nabrudzić, teraz naucz się sprzątać.

3 komentarze
              Komu powinno zależeć na tym jaka jestem?
Na tym jak mnie widzą?
                                                 Na tym co robię? 
Rodzicom?
 Przyjaciołom? 
Nauczycielom?
 Rodzeństwu?
Mnie.
Dlaczego nie potrafią zrozumieć, że robię co w mojej mocy,żeby było mi jak najlepiej?
Dlaczego nie mogę sama wybierać?
Dlaczego zawsze uważają, że wiedzą lepiej?
Dlaczego nie dostaje prawa głosu w sprawach, które mnie dotyczą?
Jest tyle pytań, których nie mogę zadać.
Tyle pytań, na które nie dostałabym odpowiedzi.
Tyle prawdy, której nigdy nie usłyszę przez zgiełk kłamstwa.
Chcą pomóc - dobrze. Pomoc jest gdy podczas robienia pracy domowej ktoś poda nam, jak to powinno wyglądać, a nie wykona ją za nas.
Wszyscy chcecie pomóc, tak?
Tylko brudzicie.
Zostawiacie syf w moim życiu, a do sprzątania zostaję tylko ja.
Proszę o wycieranie butów, przed wejściem do mojego domu.

niedziela, 29 grudnia 2013

Realia szczerości

4 komentarze
Od dziecka jestem uczona, że nie wolno kłamać. W bajkach, każda prawda jest wynagrodzona a złe czyny karane. Jak jest teraz? Okazuje się, że oszustwo popłaca, wystarczy być w tym dobrym i nie dać się przyłapać. Najwięcej zyskujesz będąc dobrym w byciu złym człowiekiem. Umiejętność oszustwa i krętactwa w tym świecie jest wynagradzana, a uczciwość niedoceniana. 
Dlaczego mam mówić prawdę? 
Po co mam opowiadać rodzicom o wszystkim? 
Dlaczego powinnam powiedzieć, gdzie i z kim narażając się na zakaz z ich strony, skoro mogę powiedzieć im to, co chcą usłyszeć, dostać pozwolenie i iść robić to na co mam ochotę?
Tak, to jest XXI w. Ale to nie jest tylko nasza wina, nastolatków. Rodzice, zastanówcie się. Szczerość dziecka powinno się wynagradzać, pokazując tym samym, że może liczyć na wsparcie jeśli powie prawdę.
Nie mówię rodzicom nic. Po co? Za każdym razem gdy to robiłam, byłam ganiona, wyśmiana.  Nie znam nic tak przereklamowanego jak prawda.
Istnieją osoby uważające się za szczere. Czy takie są naprawdę? Można być szczerym co do niektórych, można nie bać się wyrazić swojej opinii na pewne tematy, ale czy na wszystkie? Nie. Zdecydowanie nie. Sama jestem osobą dosyć szczerą, ale nie raniącą czy podłą. Ludzie często nie widzą różnicy między jednym a drugim. 
Jak to odróżnić?
 Skąd wiedzieć, gdzie koniec jednego a początek drugiego?
Ludzie mówią, że chcą znać prawdę, ale nie potrafią do niej przywyknąć. Lubią słuchać miłych rzeczy, które uważają za prawdę. Niestety, nie wszystko jest cukierkowe. Cierpka prawda nie jest przyjmowana z otwartymi ramionami, czasem wręcz wypierana. Osoby szczerze uznawane za niegrzeczne, mimo nie przekroczenia jeszcze tej złotej granicy.
Jak można sobie z tym radzić? Nijak.