Komu powinno zależeć na tym jaka jestem?
Na tym jak
mnie widzą?
Na tym co robię?
Rodzicom?
Przyjaciołom?
Nauczycielom?
Rodzeństwu?
Mnie.
Dlaczego
nie potrafią zrozumieć, że robię co w mojej mocy,żeby było mi jak najlepiej?
Dlaczego
nie mogę sama wybierać?
Dlaczego
zawsze uważają, że wiedzą lepiej?
Dlaczego
nie dostaje prawa głosu w sprawach, które mnie dotyczą?
Jest tyle
pytań, których nie mogę zadać.
Tyle
pytań, na które nie dostałabym odpowiedzi.
Tyle
prawdy, której nigdy nie usłyszę przez zgiełk kłamstwa.
Chcą pomóc
- dobrze. Pomoc jest gdy podczas robienia pracy domowej ktoś poda nam, jak to
powinno wyglądać, a nie wykona ją za nas.
Wszyscy
chcecie pomóc, tak?
Tylko
brudzicie.
Zostawiacie
syf w moim życiu, a do sprzątania zostaję tylko ja.
Proszę o
wycieranie butów, przed wejściem do mojego domu.